Naprawdę? Kurcze, a ja tak zaglądałam i doczekać się nie mogłam kolejnego rozdziału. Dzisiaj weszłam z nadzieją ujrzenia czegoś nowego i owszem - widzę. Tylko czytam coś, co mnie nie uszczęśliwia. Mam nadzieję, że szybko wrócisz i będziesz publikowała. W takiej sytuacji pożyczę Ci bardzo duuużo weny, abyś mogła dokończyć rozdziały i powrócić ze zdwojoną siłą, masą pomysłów i oczywiście sporą ilością weny. Pozdrawiam cieplutko! [Skrzydlaty-Opiekun]
Naprawdę? Kurcze, a ja tak zaglądałam i doczekać się nie mogłam kolejnego rozdziału. Dzisiaj weszłam z nadzieją ujrzenia czegoś nowego i owszem - widzę. Tylko czytam coś, co mnie nie uszczęśliwia. Mam nadzieję, że szybko wrócisz i będziesz publikowała. W takiej sytuacji pożyczę Ci bardzo duuużo weny, abyś mogła dokończyć rozdziały i powrócić ze zdwojoną siłą, masą pomysłów i oczywiście sporą ilością weny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
[Skrzydlaty-Opiekun]